Spółka komandytowa to spółka osobowa, która może we własny imieniu nabywać prawa. Istnieją w niej dwa podmioty osobowe, a dokładniej komandytariusz oraz komplementariusz. Pierwszy z nich jest wspólnikiem pasywnym, a jego rola opiera się na biernym inwestowaniu w spółkę.
Z kolei drugi wymieniony przyjmuje postać aktywną, posiada on prawo do kierowania oraz reprezentowania spółki. Takimi wspólnikami mogą być zarówno osoby fizyczne, prawne, a także jednostki bez osobowości prawnej jedynie z przyznaną zdolnością prawną.
Wraz z początkiem roku 2021 uległy zmianie zasady opodatkowania takowych spółek.
Zmiany w opodatkowaniu spółki komandytowej
We wrześniu 2020 roku pojawił się projekt ustawy, w którym zawarte były informacje na temat podatku dochodowego. Od 1 stycznia 2021 roku wszystkie spółki komandytowe zobowiązane są płacić podatek dochodowy od osób prawnych. Jest to tak zwana ustawa CIT. Przedsiębiorcy dostali prawo wyboru dotyczące tego, kiedy zaczną się stosować do ustanowionych przepisów. Ministerstwo Finansów ogłosiło dwie daty: 1 stycznia 2021 lub 1 maja 2021. Z tego względu pojawił się dylemat, kiedy przedsiębiorstwo powinno zdecydować się na zastosowanie nowych zasad?
Kiedy zdecydowano się na nowe prawo?
Przedsiębiorcy apelowali o zmianę przepisów powołując się na argument, iż podatek obciąży znacząco wiele firm. Jednak jedynym rozwiązaniem okazało się odroczenie o kilka miesięcy, aby móc przygotować się do zmiany. Jak się okazuje, zdecydowana większość korzysta z tej opcji i istnieje szereg przyczyn, dlaczego to robią. Przede wszystkim chcą zyskać, możliwie największą ilość pieniędzy, które musiałyby zostać oddane.
Co tracą spółki komandytowe?
Jak wiadomo, nie jest to korzystna zmiana dla właścicieli spółek komandytowych. Wraz z wejściem w życie nowej ustawy tracą sporo dotychczasowych przywilejów. Po pierwsze zyskają oni nowe obciążenia podatkowe, które znacząco na nich wpłyną. Wydłuży się okres wspólnego rozliczania dochodów z wielu podmiotów. Do tej pory realizowali przedsięwzięcia biznesowe w różnych podmiotach przy czym istniała możliwość wspólnego rozliczania dochodów.
Po otrzymaniu statusu płatnika spółki komandytowe tracą taką zdolność. Dotychczas, możliwe było wykorzystywanie strat podatkowych przez wspólnika. Teraz ten proces będzie utrudniony. Warto zastanowić się nad możliwością odroczenia przyjęcia nowych zasad do maja, ponieważ jest to dodatkowy czas na przeorganizowanie swojego przedsiębiorstwa oraz możliwość zaoszczędzenia zysków.
Konieczność zamykania ksiąg rachunkowych
Pojawienie się nowych przepisów wiąże się z zamknięciem ksiąg rachunkowych. Jeśli przedsiębiorstwo zdecydowało się na odroczenie przepisów istnieją dwie opcje i daty na zamknięcie ksiąg. Pierwszym rozwiązaniem było zamknięcie ksiąg rachunkowych 31 grudnia 2020 roku oraz po raz drugi 30 kwietnia 2021 roku, co będzie oznaczało obowiązek sporządzenia sprawozdania. Drugą możliwą opcją dla przedsiębiorców jest nie zamykanie ksiąg po upływie po roku obrotowym spółki, czyli 31 grudnia 2020 tylko przedłużenie tego do 30 kwietnia 2021 roku.
Czy te zmiany dotkną również komandytariuszy?
Sytuacja komandytariusza i komplementariusza różni się nieco od siebie. Komandytariusz to wspólnik, który odpowiada za zobowiązania wyłącznie do wielkości sumy komandytowej. Jak wiadomo połowa ich przychodów z udziału w zyskach będzie zwolniona z podatku, jednak nie może przekroczyć to 60 000 zł w roku podatkowym. Zwolnienie nie dotyczy jednak komandytariuszy, którzy są powiązani osobowo, bądź kapitałowo ze spółką będącą komplementariuszem w tej samej spółce komandytowej. Z tego wynika, iż tak naprawdę z ulgi będzie można skorzystać w niewielkim zakresie, bądź wcale.
Do tej pory zakładano wiele spółek komandytowych, dzięki korzyściom, które płynęły z systemu opodatkowania. Wybierały je zarówno duże, jak i małe przedsiębiorstwa, które w znacznym stopniu dotknie owa zmiana. Właściciele takich firm twierdzą, iż wybierali dotychczas to rozwiązanie ze względów biznesowych a nie podatkowych.